Nowoczesne i odpicowane pociągi, Ticket to Ride: 10th Anniversary Edition, wjechały już na półki sklepowe. Wyglądają rewelacyjnie, ale czy warto wydać na nie blisko 3 stówki?
Moja historia z Ticket to Ride zaczęła się od aplikacji na iPada, następnie znajomi przynieśli mapę Europy, później w zaprzyjaźnionym sklepie wypożyczałem kolejne mapy… aż w końcu uznałem, że brak tej gry w kolekcji to spore niedopatrzenie, bo partyjka w pociągi co jakiś czas jest wielce pożądana. Mniej więcej wtedy pojawiła się informacja o edycji, która wyjdzie z okazji 10 lat gry na rynku, a jej pierwsze zdjęcia mocno podziałały mi na wyobraźnię. Na szczęście udało się – gra trafiła w moje ręce i jest to nie tylko moja pierwsza część Ticketa, ale również pierwszy unboxing na blogu – cieszę się, że trafiło na tak dobrą i wspaniale wydaną grę. Bo muszę przyznać, że pierwsze wrażenie jest piorunujące i powala! Ale zresztą zobaczcie sami:
- Tciket to Ride: 10th Anniversary Edition
- Epickie wagoniki
- 69 biletów w rocznicowej edycji
- Różnorodność kolekcjonerskich wagoników
Dziękujemy sklepowi Gamiko za szybką dostawę ;)
Komentarze